Ślub i wesele do białego rana
Są takie dni, kiedy po prostu wszystko musi się udać. Każda kobieta czuje się jak księżniczka, mężczyznę rozpiera duma i chce o tym powiedzieć całemu światu. To oczywiście dzień ślubu. Data, na którą każda para czeka z niecierpliwością. I nawet stres schodzi później na dalszy plan, bo chodzi o to, żeby pokazać wszystkim, że zamierzamy spędzić z tą drugą osobą resztę życia. Właśnie tak było u Ani i Michała.
Przygotowania w gronie najbliższych
By tradycji stało się zadość, każde z Nowożeńców szykowało się do wielkiego dnia w swoich rodzinnych domach. Mogli liczyć na wsparcie świadków, którzy świetnie spisali się w swojej roli. Wszystko dopracowane, dopilnowane – tak, jak miało być. Wiadomo, że to Panna Młoda ma tego dnia być gwiazdą i olśniewać wszystkich. Ania wyglądała przepięknie – to udało nam się uchwycić w reportażu ślubnym. Ale wiadomo, że z największym zachwytem patrzył na nią oczywiście Michał.
Wzruszający ślub
Na ceremonię zaślubin Para Młoda wybrała parafię świętego Józefa Robotnika w Wołominie. Tam, przy swoich najbliższych, rodzinie i przyjaciołach, złożyli przysięgę małżeńską i nałożyli sobie obrączki. Właśnie od tego momentu zaczęli funkcjonować jako mąż i żona. I na każdym kroku było widać, że nie posiadają się z radości z tego powodu.
Wesele – zabawa do białego rana
Tuż po uroczystości w kościele wszyscy udali się do Domu Weselnego Zamkowa w Wołominie-Leśniakowiźnie. Były życzenia, toasty, wspólne śpiewy, ale też oczywiście muzyka i zabawy. O oprawę muzyczną, zabawę i integrację gości zadbał zespół Akord.
Jedną ze szczególnych chwil uroczystości był pierwszy taniec Pary Młodej. Ten był nietypowy i wyjątkowy, bo… grupowy. Najpierw Ania i Michał zaczęli od walca angielskiego. Potem dołączyła do nich grupa znajomych. I razem tańczyli sambę, tango, salsę i walca wiedeńskiego – to było doskonałe widowisko pełne pasji, rytmu i tego, co w tańcu towarzyskim najlepsze. Państwo Młodzi zakończyli występ efektownym podnoszeniem, czym wprawili w zachwyt wszystkich gości. Te szczególne, dość nieoczekiwane dla gości chwile – uwieczniliśmy na zdjęciach ze ślubu. Będą przez lata przypominać ten szczególny dzień Nowożeńcom i ich najbliższym.
W czasie zabawy znalazła się też chwila na pamiątkowe zdjęcia. Ania i Michał na plener wybrali pobliskie łąki i lasy, które znajdują się w okolicy sali weselnej. Wśród sielskich krajobrazów Państwo Młodzi prezentują się wspaniale – sami zobaczcie galerię zdjęć przygotowanych przez fotografa ślubnego.
Były oczywiście też podziękowania dla rodziców, oczepiny, tańce i wspólne zabawy. Wszyscy bawili się do białego rana. Impreza udała się znakomicie, co przez długie lata będą wspominać wszyscy uczestnicy.